Pozostaje pytanie, czy osiedle obecnie XX-lecia czegoś tam (komunistycznego), będzie teraz osiedlem XX-lecia jakiegoś tam dokumentu (postkomunistycznego)? Czy naprawdę nie ma dla niego ratunku w postaci sensownej nazwy, najlepiej – upamiętniającej kogoś zasłużonego dla miasta czy regionu? Podejmując decyzję w sprawie nadania nazwy osiedlu w Wadowicach, zechciejcie Państwo brać pod uwagę wszystkie opisane wyżej kryteria i zagadnienia, aby swoją postawą nie ośmieszyć miasta i mieszkańców i nie sprowadzić całości wymiaru wadowickiej wspólnoty do wymiaru zegadłowiczowskich Wołkowic, w imię politycznej hucpy. Skierowałem w tej sprawie rezolucję do Pań i Panów Radnych, Rady Miasta Wadowice i proszę o zablokowanie podjęcia uchwały wynikającej z nonsensownej narracji ideologicznej człowieka tymczasowo pełniącego obowiązki burmistrza Papieskiego Miasta.